pokonał 3000 km, cudowny kocurek z ROSJI zawitał do Naszej hodowli

Pewnej niedzieli, a dokładnie 19 listopada 2017 roku, przeglądając różne grupy sprzedażowe dotyczące kotów, napotkałam wraz z mężem na zdjęcie pewnego kociaka, który wpadł nam w oko. Dałam pod zdjęciem laika i napisałam do hodowcy. Hodowca okazał się aż z Rosji, a dokładnie z Perm. Szybciutko „wygooglałam” , gdzie to? …

CZYTAJ WIĘCEJ